Nie do zatrzymania! Tola Rudnik po raz piąty sięga po tytuł Mistrzyni Polski U-14 w zapasach!
fot. mat. organizatora

W świecie młodzieżowych zapasów tak dominujące występy należą do rzadkości, ale Tola Rudnik po raz kolejny udowodniła, że jest zawodniczką z absolutnego topu. W Pyrzycach rozegrano XV Mistrzostwa Polski Młodziczek do lat 14, w których udział wzięło 161 zawodniczek z 53 klubów z całego kraju. W tym gronie nie zabrakło reprezentantki Zapaśniczego Klubu Sportowego Miastko, który jest zrzeszony w Pomorskim Zrzeszeniu LZS. Tola w kategorii wagowej do 42 kilogramów dosłownie zmiotła konkurencję.

Tola nie tylko sięgnęła po tytuł Mistrzyni Polski po raz piąty z rzędu, ale zrobiła to w stylu, który nie pozostawił złudzeń co do jej klasy. Każdą walkę kończyła przed czasem, nie tracąc ani jednego punktu technicznego, co w tej dyscyplinie jest ewenementem. Jej rywalki były bezradne, a kolejne pojedynki wyglądały jak pokaz siły i perfekcyjnego przygotowania.

W pierwszym starciu położyła na łopatki Amelię Biniek ze Slavii Ruda Śląska. Kolejna walka to już dominacja techniczna 10:0 nad Gabrielą Hoffman z KS Sobieski Poznań. W półfinale powtórzyła ten wyczyn, wygrywając 10:0 z Anastazją Rutkowską reprezentującą UKS Zapasy Plewiska. Finał? Znów 10:0, tym razem z Hanną Kaźmierczak z ULKS 28 Włyń. Cztery walki, cztery pewne zwycięstwa, zero straconych punktów – to wynik, który mówi sam za siebie.

W klasyfikacji drużynowej ZKS Miastko uplasował się na 19. miejscu spośród 53 klubów, co jest świetnym wynikiem, biorąc pod uwagę ogromną konkurencję. Najlepszym zespołem został MKS Cement Gryf Chełm, przed ZKS Gogolin i UKS Niska Warszawa.

Trener W. Wanke nie krył dumy z występu swojej podopiecznej: „Tola kończy ten rok z przytupem. Ogrom pracy, jaki włożyła w treningi, właśnie zaprocentował. To piąty tytuł Mistrzyni Polski i jasny sygnał, że Tola powinna być częścią reprezentacji Polski – o co zresztą będzie walczyć w przyszłym roku.” Nie zabrakło też podziękowań dla rodziców zawodniczki, którzy aktywnie wspierają jej sportową drogę.

To jednak nie jedyny sukces związany z klubami zrzeszonymi w Pomorskim Zrzeszeniu LZS. Karolina Wanke, na co dzień trenująca w LKS Dąb Brzeźnica, zdobyła złoty medal w kategorii do 36 kg. To kolejny dowód na to, że nasze kluby z powodzeniem szkolą młode talenty, które potrafią błyszczeć na arenie ogólnopolskiej.

Zarówno Tola, jak i Karolina udowodniły, że zapaśnicza przyszłość Pomorza wygląda bardzo obiecująco. Ich sukcesy są najlepszą motywacją dla kolejnych młodych zawodniczek, by z zaangażowaniem rozwijać się w tej wymagającej, ale niezwykle satysfakcjonującej dyscyplinie.