31 lipca 2022 roku w Łebczu wydarzyło się coś wyjątkowego. W dawnej szkole podstawowej oficjalnie otwarto pierwsze w Polsce Muzeum Sportu Wiejskiego, jedyne takie miejsce, które gromadzi i pokazuje historię LZS oraz sportu, jaki przez dziesięciolecia rodził się na boiskach i w salach gimnastycznych małych miejscowości.
Dziś, trzy lata później, muzeum świętuje swoje 3-lecie. To dobry moment, żeby przypomnieć, jak powstało i dlaczego wciąż jest ważnym i ciekawym miejscem na mapie Pomorza.
Jak narodził się pomysł?
Historia muzeum zaczęła się od ludzi, którzy od lat żyją sportem i LZS. Największym motorem przedsięwzięcia był Jan Trofimowicz wiceprezes Pomorskiego Zrzeszenia LZS. Od lat gromadził pamiątki, dokumenty i historie związane z LZS. Wspierał go Piotr Klecha, prezes Pomorskiego LZS i dyrektor GOSRiT w Luzinie.
Wszystko nabrało tempa w 2021 roku, podczas obchodów 75-lecia LZS na Pomorzu. W Luzinie przygotowano dużą wystawę i wtedy okazało się, że klubowe szafy, strychy i piwnice kryją prawdziwe skarby. Puchary, medale, proporczyki, kroniki klubowe, stroje sportowe setki pamiątek, które mogłyby zniknąć, gdyby nie zostały zebrane w jednym miejscu.
Wtedy padło pytanie: Dlaczego tego nie pokazać na stałe? Pomysł był ambitny stworzyć muzeum w dawnej szkole w Łebczu. Determinacja działaczy i wsparcie samorządu sprawiły, że marzenie szybko stało się rzeczywistością.
Co znajdziemy w muzeum?
To prawdziwa podróż przez lata sportu na wsi. Puchary i medale z różnych dekad, stroje reprezentacyjne z mistrzostw Europy i igrzysk olimpijskich, a także sprzęt sportowy, który dziś może wyglądać zabawnie, ale kiedyś był szczytem marzeń młodych sportowców.
Na ścianach wiszą zdjęcia drużyn, które w małych wsiach rozgrywały mecze, wyruszały na rajdy i zloty turystyczne. Są też kroniki klubowe, wycinki prasowe i pamiątki z imprez takich jak Ogólnopolskie Igrzyska LZS czy biegi patriotyczne.
Muzeum żyje – to nie tylko eksponaty
Muzeum w Łebczu nie jest miejscem, które odwiedza się raz i zapomina. Tu cały czas coś się dzieje.
Na przykład co roku odbywa się tu Wojewódzka Spartakiada Sportów Ludowych Seniorów 60+. To wydarzenie, które pokazuje, że sport nie ma wieku. Seniorzy z całego województwa rywalizują w różnych konkurencjach, ale przede wszystkim spotykają się, wspominają dawne czasy i udowadniają, że aktywność jest dla każdego.
Przy Muzeum Sportu Wiejskiego w Łebczu narodził się też projekt „Historie Pomorskich Pokoleń” czyli wyjątkowy cykl rozmów i nagrań poświęconych ludziom, którzy od dekad tworzyli sport i życie społeczne na Pomorzu. Pomorskie Zrzeszenie LZS, wspólnie z Muzeum, zainicjowało te nagrania, zapraszając do współpracy Kaszuby24.pl.
Prowadzącym cykl jest Jan Trofimowicz, kustosz muzeum, działacz LZS i człowiek, który zna historie bohaterów często z własnego doświadczenia. Rozmowy to nie tylko opowieści o sportowych sukcesach, ale też o codziennym życiu, trudnościach i pasji, która trwa do dziś.
Bohaterami programu są m.in.:
-
Waldemar Płomień – legenda lekkiej atletyki i organizator sportu w Pucku
-
Ryszard Mazerski – twórca potęgi LKS Zantyr Sztum
-
Bogdan Czarnecki – pionier sportu wiejskiego na Ziemi Sztumskiej
-
Józef Natkaniec – inicjator Biegu Orłów w Czarnej Dąbrówce
-
Brunon Ceszke – działacz sportowy i kulturalny gminy Puck
-
oraz wielu innych pasjonatów sportu i tradycji
Projekt ma jeden cel – zachować pamięć o ludziach, którzy swoim zaangażowaniem budowali sport i kulturę Pomorza. Dzięki temu ich historie nie zginą, a kolejne pokolenia będą mogły się nimi inspirować.
Przy muzeum działa również Klub Seniora „Złote Rybki”. To przestrzeń spotkań, warsztatów i integracji dla mieszkańców gminy Puck a szczególności Łebcza . Seniorzy nie tylko wspominają dawne czasy, ale aktywnie uczestniczą w życiu kulturalnym i sportowym.
Dlaczego to miejsce jest wyjątkowe?
Muzeum Sportu Wiejskiego w Łebczu to miejsce, które ma w sobie coś, czego nie znajdzie się nigdzie indziej. Z jednej strony pełne historii puchary, medale, stare stroje i zdjęcia, które przypominają, jak wyglądał sport na wsi kilkadziesiąt lat temu. Z drugiej strony to przestrzeń, w której cały czas coś się dzieje zawody, spotkania, spartakiady czy rozmowy z ludźmi, którzy ten sport tworzyli.
Przez trzy lata od otwarcia muzeum przewinęło się tu mnóstwo ludzi. Każdy wychodzi bogatszy o nowe historie i wspomnienia. Nie trzeba być działaczem LZS ani sportowcem, żeby poczuć, że to kawałek naszej wspólnej pomorskiej historii.
Muzeum jest otwarte od wtorku do soboty i można je odwiedzić bezpłatnie. Jeśli jeszcze tam nie byliście – to 3-lecie jest dobrym powodem, żeby nadrobić.