Szybkie Diabły mistrzem świata w bùczce

Szybkie Diabły mistrzem świata w bùczce

Pełne emocji i dramatycznych zwrotów były Halowe Mistrzostwa Świata w Bùczce w Luzinie. Zwycięzcą okazał się debiutant Chùtczé Diôbłë Szopa, w świetnej formie byli również podopieczni Mikołaja Rydygiera z Brus. Mimo zdobycia brązowego medalu największym przegranym jest gospodarz – Òska Lëzëno, który liczył na mistrzostwo.

W zmaganiach na luzińskiej Hali Widowiskowo-Sportowej GOSRiT im. Marszałka Macieja Płażyńskiego brało udział 6 zespołów. Krëbanë Brusë oprócz pierwszego składu wystawili również drużynę złożoną z rezerwowych, zagrały również Czôrné Pùjczi Strzebielëno, Night Shadows Wejrowò, Òska Lëzëno i Chùtczé Diôbłë Szopa. Ci ostatni radzili sobie znakomicie, po technice widać było doświadczenie zdobywane podczas gry w hokeja – pokonali gospodarzy 3:8.

Prawdziwym zaskoczeniem była jednak porażka Òski w spotkaniu z Krëbanami – mecz do ostatniego gwizdka nie był przesądzony, ostatecznie jednak luzinianie odnieśli drugą porażkę, tym razem 5:6. Wyrównany był również mecz z Night Shadows, tu jednak gospodarze po remisie 2:2 w pierwszej połowie podjęli walkę i zdobyli dwa trafienia. Kolejnym zaskoczeniem jest remis 6:6 w meczu Krëbanë Brusë – Chùtczé Diôbłë Szopa.

Night Shadows tym razem bez pecha

Bo nieszczęśliwym dla drużyny z Wejherowa turnieju w Bożympolu los okazał się łaskawy w Luzinie. Night Shadows grali dobrze w polu, zwłaszcza duet Mikołaj i Przemysław Littwinowie, udane trafienia zaliczył także Szymański. Mimo punktu straconego przez kuriozalny błąd Jarońskiego w meczu z Krëbanë II Brusë, obrońca Night Shadows wielokrotnie ratował zespół przed utratą punktów. Został uznany za najlepszego obrońcę turnieju.

Mistrzostwa obrońców

Tegoroczne mistrzostwa świata zdecydowanie obfitowały w piękne interwencje obrońców. Oprócz wspomnianego Jarońskiego pole punktowe własnej drużyny zamurował grający w pierwszym składzie Brus Wardyn oraz Konkowski reprezentujący Szopę. Na uwagę zasługują także powroty napastników na własne pole karne, które niejednokrotnie ratowały zespoły przed utratą punktów.

Rewelacyjna forma Krëbanów

Brusy wystawieniem dwóch składów na mistrzostwa potwierdziły swoją pozycję silnego ośrodka bùczki. Rezerwy wprawdzie nie zdobyły żadnych punktów, jednak była to okazja do zmierzenia się z rywalami z północy. Pierwszy skład odnotował za to niezwykły sukces. Tempo gry oraz wysuwający się na wolną pozycję napastnicy dali południowcom 13 punktów w tabeli. Zremisowane spotkanie z Szybkimi Diabłami zaskoczyło wszystkich, bowiem zespół z Szopy wydawał się być o klasę lepszy niż każdy z rywali. O zwycięstwie Chùtczich Diôbłów przesądził bilans zdobytych i straconych punktów.

Słaba forma Òski

Gospodarze zagrali bez braci Tomasza i Karola Czappów, zabrakło także wszechstronnego Błażeja Dampca. Nowy zawodnik Krystian Turzyński zaliczył nieco dobrych zagrań, widać jednak było brak obycia tego nowego nabytku lidera tabeli ligowej. Brak skuteczności sprawił, że luzińskie osy rozegrały najsłabszy turniej w swojej historii. Nie chodzi tylko o trzecie miejsce, ale również szereg słabych spotkań. Najlepiej odzwierciedla to bilans zdobytych i straconych punktów. Na 24 ustrzelone punkty nakłada się aż 22 straconych. Epoka nieznających smaku porażki i zabójczo skutecznych Os dobiegła końca.

Mistrzostwo dla debiutanta

Chùtczé Diôbłë Szopa to zespół, który spotyka się na rozgrywkach różnych dyscyplin sportowych, przede wszystkim piłki nożnej. W składzie obecni są hokeiści, co miało wpływ na technikę. Widzieliśmy dużo udanych prób okrążenia pola punktowego i wynajdywania luk w szykach obrony. Gra była nie tylko skuteczna, ale również, co potwierdzają zawodnicy drużyn przeciwnych – piękna.

Organizatorami II Halowych Mistrzostw Świata w Bùczce są Kaszëbskô Liga Bùczczi, GOSRiT Luzino oraz Pomorskie Zrzeszenie LZS.